Czekając na nowe papiery wykańczam wszystkie resztki tych, co mam, wczoraj zrobiłam trzy kolejne layouty. Na pierwszym są zdjęcia moje i Frania razem, jedno znad morza, jedno domowe. Wykorzystałam papiery Echo Park Paper z kolekcji Splash, kwiatek Prima i wstazki my mind's eye.
Kolejny scrap to wspomnienie wyprawy do centrum handlowego. Jechalismy autobusem, było dość tłoczno, kazdy trzymał się czegoś, wiec i Franek, biorac przyklad z innych, zlapał się poręczy ;)
Kolejny scrap to wspomnienie wyprawy do centrum handlowego. Jechalismy autobusem, było dość tłoczno, kazdy trzymał się czegoś, wiec i Franek, biorac przyklad z innych, zlapał się poręczy ;)
Jejku, jakie piękne :)
OdpowiedzUsuńCudne! Bosze jak ja uwielbiam takie mamine skrapy z maluszkami:) Czy na trzecim widzę chustę?:) Mojego Rubenka też nosiłam w chuście:) Ale zamieniłam ją na nosidło ergonomiczne bo miałam dość wiązania:)
OdpowiedzUsuńTAK, TAK, TO CHUSTA, JEDNA Z DZIESIECIU :) chociaz teraz tez juz nosidlo czesciej w uzyciu
OdpowiedzUsuń